Z zegarkiem w dłoni
Siedzę na polanie pełnej koni
A czas wciąż ucieka
Jak rwąca rzeka
Sekunda po sekundzie
Minuta po minucie
Aż kiedyś wykrzyczy z żalem,
że nie ma siły iść dalej
i uśnie na wieki owinięty szalem
Ludzie szukają w pośpiechu
tego co im do szczęścia nie potrzeba
Na ich twarzach nie ma uśmiechu
Oczy puste mają jak szara gleba
Nie przejmują się problemami innych
Bo uważają ich za wszystko winnych
A ja chcę zatrzymać czas choć na chwilę krótką
Nie przejmują się problemami innych
Bo uważają ich za wszystko winnych
A ja chcę zatrzymać czas choć na chwilę krótką
By nacieszyć się natury nutką
Pomyśleć, odetchnąć w ciszy
Uwiecznić ten spokój na niebiańskiej kliszy
Bo wierzę, że ten świat lepszym może być
Jeśli my nauczymy się takim żyć
A teraz znów biegnę jak inni
Śpieszę się
Uciekam...
_________________________________
Podoba się?Jak chcecie żebym coś dopisała, to proszę w komentarzach.
*Wasza Wierszo Pisząca Caroline*
Świtne....:D
OdpowiedzUsuńBooOooskie < 33
Podoba mi się twój wiersz .!
OdpowiedzUsuńIdź dalej w tym kierunku i rozwijaj swoją pasję ;] .
Zapraszam do siebie : http://niespodziewane.blogspot.com/
Ten jest idealny i wciągający! Taki oryginalny...
OdpowiedzUsuń